Tu: http://zdzislaw.kaktusinski.salon24.pl/269056,o-polsce-zdrada-naprawa-wladza
było o zdradzie.
Teraz słów kilka o naprawie. Kilka, bo tak naprawdę temat jest ogromny. Chciałem zasygnalizowac i wywołac kilka spraw.
Moim zdaniem osiągnelismy taki etap zamglenia wszystkiego, że wszystko .. lub prawie wszystko ... należy zrobić od nowa. Jako społeczeństwo jesteśmy niekwestiowanymi mistrzami prowizorek. Wszelkich maści. od rzeczy banalnych po rzeczy najważniejsze. Jak to pan Michał w Potopie powiedział .. szlachta się w kupę zbierała i szła w bój. i albo ona zniosła albo ją znieśli.
rzeczy najwazniejsze:
1. Prawo - różnorakie, w Polsce jest kryminogenne, antyobywatelskie. Wiele obszarów tego prawa za komuny było bardziej liberalne niż teraz. Co gorsza prawo od podłoża jest sprzeczne z Konstytucją. Konstytucja zapewnia rónośc obywateli, prawo tym czasem jest tak zapisane, że osoby majętne mają dostęp do lepszych interpretacji prawa, osoby biedniejsze mają dostęp do interpretacji urzędniczych czyli do rzadnych. tak być nie może ! nie w tej podstawowej materii. Prawo jest prawem jednakowym dla WSZYSTKICH od prezydenta po ostatniego bezdomnego pijaczka. Jest rzeczą niedopuszczalną dla ustroju republiki, że lepsze prawo mają bogaci a gorsze biedni.
2. Edukacja. "takie będą Rzeczpospolite jakie ich młodzieży chowanie" - Hetman Wielki Koronny Jan Zamojski. Tymczasem po kolejnych rządach mamy coraz większe spustoszenie intelektualne wśród młodych ludzi. Znowu - o zgrozo - system "za komuny" był systemem nauczania zdecydowanie moim zdaniem najlepszym. To on uczył myslenia, poznawania, uczył wiedzy i co najwazniejsza o POZIOM WIEDZY DBAŁ!
tymczasem polska nauka jest okrojona z finansów w sposób uwłaczający. Wielu naukowców robi badania za własne !!! pieniądze. Wystarczy spojrzeć na Noble.. za wieloma stoją polskie nazwiska.
3. Gospodarka
Polska została bezmyślnie rozsprzedana. Część została sprzdana za bezcen .. vide np: Świecie czy cementownie. Polskie huty, polskie stocznie. Można miec wrażenie , że CELOWO zostały zlikwidowane kolebki społecznego niepokoju i troski o Polskę. te podświadome, te podszyte w jakimś sposób chęcią godnego życia.
4. Finanse Państwa.
www.dlugpubliczny.org
Nie ma banku centralnego stymulującego rynek dla dobra Rzeczypospolitej !!!! Nie ma !!!! a dane ze strony mówią więcej niż 100 słów.
5. Wojsko i słuzby mundurowe.
mam wrażenie, że 1 939 w relacjach do dnia dzisiejszego byliśmy mega potęgą. Polska techniczna myśl wojskowa była jedną z lepszych w świecie. Państwo mimo swojej biedy odziedziczonej po zaborcach umiało budowac armię nowoczesną, sprzęt jeden z lepszych w świecie. Dzisiaj? Wosjka pilnują firmy ochroniarskie. jakaś paranoja!!!!
reasumując. Są dziedziny w których jeżeli nie zaczniemy natychmiastowych zmian będziemy bezradni, bezsilni, bezwolni. Potrzeba ludzi myślacych odważnie, ludzi idei i czynu. Ludzi ktrym chce się chcieć. Bez nich nie ruszymy jako państwo jako społeczeństwo. Jesteśmy na równi pochyłej.
Im szybciej zdobędziemy się na odwagę tworzenia tym większa szansa na zatrzymanie staczania się WSZYSTKIEGO. Każdy , w miejscu swojego życia w którym się znajduje. Zawodowego .. od robotników po nauczycieli akademickich. Albo głośno zaczniemy mówić co jest złe albo damy milczące przyzwolenie na degrengoladę. Mało mówić .. trzeba piętnować co złe a promować co dobre. Inaczej zginiemy jako naród.
To jest najważniejszy punkt naprawy Społeczeństwa i Państwa. Odwaga w mówieniu, odwaga w dyskusji, odwaga w rządaniach, odwaga w czynach. To że obie pogadamy ze znajomymi, że popiszemy na farum to nic w porównaniu z odwagą wyrażania głośno, publicznie rządania naprawy państwa. Milcząca zgoda na degrengoladę jest złem strasznym. Pamiętajmy, że to będzie ojczyzna naszych dzieci. Dzieci dla których bierzemy drugie etaty, rezygnujemy z wielu wielu rzeczy ... ale jednoczęsnie nie rządamy głośno zmian na lepsze.
Nie ważne czy popieramy PO PiS czy SLD. Albo czy jesteśmy przeciw Po przeciw PiS czy przeciwko SLD. Nie umiemy zmenić siebie twórczo. Potrafimy narzekac na lekarzy ... ale czy lekarze zaproponowali swoje rozwiązanie ? narzekamy (ja również) na prawo .. ale czy są prawnicy myslący polską razją stanu, nie interpretowalnym prawem gospodarczym, narzekamy (ja rónież) na poziom nauczania .. ale czy umiemy zaproponować coś co jest twórcze? narzekamy na drogie kredyty ... ale czy są bankowcy myślący przez pryzmat skarbu państwa??? Obudźmy się i nie bójmy się myśleć GŁOŚNO dla Polski. Bez tego nie naprawimy Rzeczypospolitej.
niedługo o władzy
